Spis treści
Wyobraźcie sobie miejsce, gdzie już od pierwszych chwil jesteście otuleni zielenią. Paprocie pijara, powykręcane, omszałe drzewa, kwiaty… to wszystko w otoczeniu śpiewu ptaków i przebijającego się zza drzew ryku oceanu. Wąska ścieżka kluczy wśród gęstej roślinności, tylko co jakiś czas macie szansę zerknąć na ukrytą za drzewami poszarpaną linię oceanu oraz opadające ku niemu zielone zbocza. Brzmi jak bajka? Jak sama nazwa wskazuje – w Zaczarowanym lesie (Bosque Encantado) faktycznie można poczuć się jak w baśniowej krainie.
Informacje ogólne
Długość szlaku | 6,8 km |
Czas | 2 godziny 30 minut |
Przewyższenie | 388 m |
Trudność | Niska. Jednak po deszczu szlak może być śliski. |
Start | Parking przy głównej drodze w kierunku miasteczka Chamorga – mapa |
Wybierasz się na Teneryfę? Sprawdź, gdzie jeszcze warto się wybrać – Teneryfa – co warto zobaczyć?
Położenie
Szlak Bosque Encantado położony jest w Rezerwacie Pijaral, w jednej z najstarszych części wyspy – masywie Anaga, którego powstanie datuje się na 7-9 milionów lat temu. Rezerwat zajmuje nieco ponad 300ha i w 2015 roku został uznany Rezerwatem Biosfery UNESCO. Charakteryzuje się dużą różnorodnością przyrodniczą. Na wyróżnienie zasługują endemiczne lasy wawrzynowe oraz paprocie pijara (to im swoją nazwę zawdzięcza rezerwat), które dorastają nawet do 2-3 metrów.
Pozwolenie wejścia na szlak
W związku z ochroną przyrody na szlak może wejść tylko 45 osób dziennie, które posiadają specjalne pozwolenie.
Jak zdobyć pozwolenie?
Na 16 dni przed planowaną datą wejścia na szlak o 7:00 (czasu kanaryjskiego) należy wejść na tę stronę internetową, żeby zawnioskować o permit. Najlepiej robić to właśnie o 7:00 (o 8:00 czasu polskiego), bo pozwolenia szybko się rozchodzą. Należy wybrać odpowiedni dzień i uzupełnić swoje dane osobowe. Następnie dostaniecie potwierdzenie mailowe. Pamiętajcie o tym, żeby pozwolenie mieć przy sobie w dniu wycieczki. Oczywiście na miejscu nie ma kasy z panią, która sprawdzi czy je macie czy nie. Może być i tak, że przez cały dzień nikt Was nie poprosi o okazanie go (tak było w moim przypadku). Niemniej jednak lepiej mieć 600 euro w kieszeni, niż wydać je na mandat.
Pozwolenie jest bezpłatne.
W razie zmiany planów pozwolenie można odrezerwować klikając w odpowiedni link w mailu.
Uwaga! Od mojej wizyty zasady uległy zmianie (ja wnioskowałam o permit o północy czasu kanaryjskiego na 15 dni przed planowaną datą przybycia). W podanym linku przedstawione są zasady, więc zawsze sprawdźcie je wcześniej, żeby nie ominął Was odpowiedni dzień czy godzina.
Dojazd i parking
Na szlak najlepiej wybrać się autem. Nawet w tym przypadku droga może zająć godzinę i dłużej, ponieważ przez Anagę prowadzą naprawdę kręte drogi. Oprócz serpentyn po drodze czeka nas też kilka widoków zapierających dech w piersiach, więc warto wybrać się z zapasem czasowym. Kierujemy się w stronę miejscowości Chamorga.
Na miejscu znajduje się nieduży parking. Ja na miejscu byłam przed 11:00 i był pełny, dlatego zaparkowałam na pobliskiej zatoczce.
Parking: LINK DO GOOGLE.MAPS
Opis szlaku Bosque Encantado (Rezerwat Pijaral, Teneryfa)
Z parkingu ruszam ścieżką obok tabliczki, informującej o tym, że na szlak potrzebne jest pozwolenie. Już od pierwszych kroków przyroda jest oszałamiająca: fioletowe fiołki, piękne paprocie i mech zwisający z drzew naprawdę sprawiają bajkowe wrażenie. Ścieżka, którą się poruszam jest raczej wąska, miejscami trochę śliska. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak jest w deszczowy, wilgotny dzień. Na rozwidleniu wybieram drogę w lewo i dalej idę wąską ścieżką, czasem wręcz przedzieram się pod niskimi gałęziami. Dzięki temu szlak wydaje mi się bardzo ciekawy.
Wisienką na tym zielonym torcie jest punkt widokowy, który mijam po drodze. Między krzewami i kwiatami jest zachwycający widok na całe wybrzeże – od Punta del Hidalgo aż po Playa de Benijo. Napawam się nim chwilę i ruszam dalej. Kolejnym charakterystycznym punktem jest duży, przygotowany punkt widokowy przy Cabezo del Tejo. Na tym punkcie widokowym jest sporo miejsca, można sobie usiąść, zjeść i odpocząć. Mimo, że widok jest równie rozległy, to jednak tamten skryty między kwiatami punkt widokowy skradł mi serce.
Szlak powrotny wiedzie szeroką drogą, przy której rosną wielkie paprocie pijara. Również jest klimatycznie, jednak przedzieranie się przez zarośla podobało mi się dużo bardziej. Gdy dojdziemy do głównej drogi możemy jeszcze odbić w las na ostatni odcinek szlaku (w pewnym momencie połączy się on z drogą, którą pokonaliśmy na samym początku) albo możemy wrócić idąc poboczem (polecam odbić w las).
Szlak ma długość około 7 kilometrów i powinien zająć około 2,5-3 godziny.