Ruta del Cares leży w Parku Narodowym Picos de Europa na północy Hiszpanii. Łączy dwie miejscowości: Poncebos (należącą do wspólnoty autonomicznej Asturii) oraz Caín (leżącą we wspólnocie Kastylia i León). Szlak biegnie wzdłuż wąwozu, którym płynie rzeka Cares. Jest to jeden z najpopularniejszych szlaków w tych górach. Nie bez przyczyny – szlak jest stosunkowo łatwy, za to spektakularnie położony. Większą część przemierzamy skalną półką, zawieszoną kilkaset metrów nad dnem kanionu, a widoki na pobliskie szczyty 2-tysięczników zapierają dech. Jeśli zastanawiacie się czy warto? Odpowiadamy: warto!!!
Cel | Caín |
Przebieg | Poncebos – Caín – Poncebos (wracamy tą samą trasą) |
Czas | 6 godzin (w dwie strony) |
Długość | 22 km (w dwie strony) |
Trudność | Niska; ruszając z Poncebos na początku czeka Was 200-metrowe podejście, za to później szlak jest niemal płaski. Jedyną trudnością może być długość szlaku. Jeśli, podobnie jak my, zdecydujecie się przebyć szlak w dwie strony, koniecznie pamiętajcie o wygodnym obuwiu i przekąskach na drogę. |
Start | Punkt informacji przy wejściu na szlak- tutaj; parkujemy równolegle wzdłuż drogi. Jeśli nie uda Wam się zaparkować przy wejściu na szlak, pozostaje ten parking, położony około 2,5 kilometra od wejścia na szlak. |
Interesują Cię inne, stosunkowo łatwe, ale spektakularne szlaki? W drodze z Hiszpanii zapraszamy w Pireneje:)
Cirque de Gavarnie – opis szlaku
Opcje przebycia szlaku
Ciekawostką jest fakt, że oficjalny szlak PR-PNP3 biegnie z Poncebos aż do Posada de Valdeón, czyli dalej niż do Caín, przez co trasa w jedną stronę wydłuża się do 21 km. Turyści jednak najczęściej rozpoczynają lub kończą szlak w Caín, przez co dalszy odcinek do Posada de Valdeón przestaje być uczęszczany.
Jak zatem zaplanować trasę Ruta del Cares?
- Poncebos – Caín- Poncebos (jest to opcja opisywana w tym poście) – samochód zostawiamy w Poncebos, skąd ruszamy na szlak. Plusem tego wyboru jest to, że największe przewyższenie pokonujemy na początku trasy. Następnie szlak się wypłaszacza, a w drodze powrotnej mamy już z górki. Rekomendujemy to rozwiązanie.
- Caín- Poncebos – Caín – bardziej praktyczna opcja, jeśli podróżujecie na południu Picos de Europa
- Caín- Poncebos lub Poncebos – Caín – możecie skorzystać z taksówki albo jeśli podróżujecie na dwa samochody jeden możecie zostawić na końcu trasy, a drugim pojechać na jej początek. Na pewno oszczędzicie nogi, ale czasu i paliwa nie bardzo. Żeby objechać góry dookoła potrzeba 2,5 godziny, a trasa ma ponad 100 kilometrów.
Jak przygotować się do szlaku
- Wybierzcie się na szlak wcześnie. Dzięki temu uda Wam się znaleźć miejsce parkingowe oraz rozkoszować widokami nie idąc w tłumie.
- Weźcie ze sobą ubrania przeciwdeszczowe. Przez większą część roku w tej części Hiszpanii notowane są opady. Nawet jeśli rano pogoda wydaje się okej i tak warto mieć ze sobą coś od deszczu.
- Na szlaku wystarczy wygodne, niskie obuwie trekkingowe.
- Weźcie ze sobą odpowiednią ilość wody oraz przekąsek. Między Poncebos a Caín nie ma sklepów ani restauracji. Dopiero w Caín będzie okazja, żeby coś zjeść.
Ruta del Cares – opis szlaku
Na szlak wchodzimy w pobliżu informacji turystycznej. Początek szlaku oznaczony jest drogowskazem. Najpierw czeka nas spore podejście. Przez pierwsze 2 kilometry praktycznie cały czas zyskujemy wysokość. Po drodze (około 30 minut od startu) przechodzimy przez opuszczone, częściowo zrujnowane budynki gospodarcze. Kontynuujemy podejście wygodną ścieżką i nagle otwiera się przed nami piękny krajobraz. Po prawej stronie widzimy nasz szlak, który wije się wzdłuż skalnych ścian. Stąd już praktycznie cały czas poruszamy się w płaską ścieżką.
Szlak biegnie półką skalną szeroką na około 2 metry. Wzdłuż ścieżki biegnie kanał z wodą, który przypomina o historii szlaku. Ruta del Cares początkowo był drogą wykorzystywaną przez pasterzy. Następnie na początku XX wieku został poddany pracom inżynieryjnym, których celem był transport wody do elektrowni wodnej w Poncebos. Kanał składa się z 71 tuneli, których zbudowanie zajęło 9 lat.
Idąc dalej szlakiem zbliżamy się nieco do koryta rzeki. Po drodze pokonujemy 3 mosty oraz kilka tuneli wykutych w skałach. Dokładnie po 3 godzinach docieramy do miasteczka Caín. Nie możemy nadziwić się jak pięknie jest położone oraz jak klimatyczne są tutejsze uliczki i zabudowania. Po drodze mijamy kilka restauracji. Jest po sezonie (2. połowa września), więc część z nich świeci pustkami. W jednej z nich widzimy kilku turystów i też idziemy coś zjeść. Polecamy Wam spróbować tutejszych specjałów takich jak ser pleśniowy z Doliny Valdeón czy nalewanego z wysoka do szklanki, asturyjskiego, jabłkowego cydru.
Popijając cydr rozkoszujemy się widokami pobliskich gór. Po krótkim odpoczynku ruszamy w drogę powrotną dokładnie tą samą trasą.